lekarza-bo dbamy o zdrowie dziecka,
strażaka-bo ochraniamy nasze dziecko,
i kucharza-bo dbamy o dietę itp.
Ale według mnie to nie do końca wszystkie wcielenia "matki polki" ja dodała bym jeszcze
-rambo bo nawet głupi nie owad wydaje się wrogiem nr.1 którego z zacientoscią w brutalny sposób eliminujemy i unicestwiamy w ciągu mili sekundy
-wojskowy strateg bo według mnie musimy miec łep żeby zaplanować naszemu dziecku dzień itp.
A ja muszę też być dobrym adwokatem żeby walczyć o alimenty i równe dodatki żeby wiązać koniec z końcem.
Moim zdaniem też wielu zadań nie da się jednoznacznie nazwać.
źródło zdj.http://3dechachara.blogspot.com/
Za młodu nie wiedziałam że to taka ciężka harówka.
no ciężka zgadza się, tym bardziej jeśli chowasz dziecko sama, trzeba dużo siły i samozaparcia (nawet we dwójkę), ale w sumie to najważniejszy skarb w naszym życiu, więc...
OdpowiedzUsuńDodałabym jeszcze nocnego stróża czuwającego nad spokojnym zasypianiem dzidziusia, osobistą pielęgniarkę, najlepszą przyjaciółkę-powierniczkę smutków i radości oraz Clowna robiącego cuda, aby tylko dziecko sie uśmiechnęło!
OdpowiedzUsuń