piątek, 13 kwietnia 2012

Co tu robić, co tu robić gdy pomysły uleciały z głowy ciurkiem….


To powiedzonko wyśpiewywała mi babcia kiedy już nie wiedziałam w co się bawić bądź co robić. Teraz ja powinnam tak zaśpiewać. Po tym jak zawaliłam część praktyczną z  bhp, zaczynam wątpić czy ja w ogóle się do tego nadaję? Naprawdę czuję się beznadziejnie  Mam wrażenie że jestem do kitu… a już w szczególności do tego by być behapowcem. Pomyśleć że o tym nie marzyłam zawsze mówiłam że zostanę pedagogiem. Chociaż tak naprawdę marzyłam by być pielęgniarką (uważałam  że jestem za głupia aby być lekarzem), nigdy o tym nie mówiłam bo moja mama tego nie chciała. Sama jak wiecie jest pielęgniarka, i uważa że to niewdzięczny zawód. Ale dla mnie fakt pomocy ludziom i ten boski kitel i stetoskop :-) ! Teraz dorosłam bynajmniej tak mi się wydaje, i widzę że życie nie ma nic wspólnego z dziecięcymi marzeniami. Ale CO TU ROBIĆ CO TU ROBIĆ GDY POMYSŁY ULECIAŁY Z GŁOWY CIURKIEM.......


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz