poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Sposób na trupka...


Poszłam dziś do Pup-u po zaświadczenie (że jestem zarejestrowana i nie mam prawa do zasiłku) potrzebne mi na jutrzejszą rozprawę.I tak jak zwykle przy tej okazji poszłam sprawdzić czy możne jest jakaś oferta dla mnie. Pani w moim "okienku" oczywiście nie miała żadnych propozycji (skąd ja to znam) Co różniło tą wizytę od moich poprzednich? Przypomniała mi o metodzie której uczyli mnie na kursie z metod poszukiwania pracy czyli metoda na  trupka.... polega ona na czytaniu nekrologów. Jeśli znajdziemy taki ".... współpracownicy żegnają coś tam coś tam" należy się udać do danego zakładu i złożyć tam swoje CV. Kolejną metodą poszukiwania pracy jest sposób ...na ciężarówkę trzeba po prostu rano iść za kobietą w ciąży zobaczyć do jakiego zakładu wchodzi i tam złożyć swoje dokumenty. Panie z urzędu zawsze potrafią wywołać u mnie śmiech.

3 komentarze:

  1. Kobieto! Rozwaliłaś mnie tymi sposobami na szukanie pracy, hardcore:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ kochana to nie moje pomysły tylko Pań z urzędu pracy. Te metody zostały nam przekazane na szkoleniu z zakresu metod poszukiwania pracy a ono było prowadzone przez doradce zawodowego

    OdpowiedzUsuń
  3. Na trupka? Nigdy bym na to nie wpadła:)

    OdpowiedzUsuń