środa, 14 listopada 2012

Święta,święta...lista musi być

Otóż z racji mojej sytuacji finansowej jest to temat dość dla mnie nie przyjemny. Jedyny przypływ gotówki jaki mam to zasiłek,dostanę go 23 tego miesiąca a później czapa.Dlatego muszę pomyśleć o tym już teraz .Więc najpierw motywuję pozostałą część rodziny  by pomyślała o tym temacie. Następnie robię listę potraw które chce zrobić, następnie potrawy "rozbieram" na składniki które następnie trafiają na następną listę. Potem następuje najzabawniejsza część bo biegam po domku i sprawdzam co mi brakuję.Oczywiście trafia to na listę. Dziś natomiast po tym jak rodzinka się określiła wiem co powinna dodać do mojej listy.
Planowanie świąt to dla mnie najlepszy czas,bo już same święta to wielki stres.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz