środa, 30 stycznia 2013

Wyznania córki zakupoholiczki.

Jako że pomimo faktu już długo trwałego bezrobocia nadal jestem kobietą i jak każda z nas mam słabości. Na dodatek ciągle bombardowana jestem tz.holami youtubowiczek, czegóż to te dziewczyny sobie nie kupują?! Więc aby całkowicie nie zwariować zapisuję sobie swoje marzenia, siedzą one sobie cichutko w fioletowym notatniku i czekają na lepsze czasy.  I teraz do meritum sprawy...Maja mama ostatnio zwariowała na punkcie perfum, ma ich o zgrozo aż 20 rodzajów. Ostatnio postanowiła kupić sobie kolejny, więc zaproponowałam że odstąpię jej swój nowy który dostałam od M pod choinkę.Motywowałam to faktem że  i tak nigdzie nie wychodzę ,a  i tak bardziej marzy mi się Travalo. I jak to moja mama typowa zakupoholiczka spytała mnie co to? Wyjaśniłam że jest to atomizer który można napełnić w taki oto sposób
Dzięki "dziurce" jak w zapalniczce można przetransportować perfum. Sam pojemniczek jest bardzo elegancki
Do tej pory ja głupia się zastanawiam po co jej o tym powiedziałam. Dziś też powiedziałam o nim mojej kumpeli, która też zwariowała na jego punkcie. Kumpela poprosiła mnie żebym jej go zamówiła,no i jak mama się dowiedziała że zamówiłam go dla kumpeli od razu też kazała mi domówić kolejny dla niej. Jeśli macie ochotę zajrzyjcie na stronę Travalo ja polubiłam ich również na Faceboomk bo czasami organizują konkursy,skoro nie mogę go kupić chociaż próbuję go wygrać. Jak na razie Travalo posiedzi sobie w moim notatniku jako marzenie. Jestem ciekawe kiedy nadejdą lepsze czasy?

2 komentarze:

  1. też szukam pracy i nic, totalne zero!!!
    A to Travalo super!! A może podać ile to cudeńko kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Travalo kosztuje ok 10 funtów, ale na allegro jest dostępny za 36zł

    OdpowiedzUsuń