czwartek, 24 stycznia 2013

Długo mnie tu nie było...

Znowu złapał mnie ból kręgosłupa i to na tydzień przed egzaminami. Mam wrażenie jakby cały świat się sprzysiągł przeciwko mnie. Ale opowiem wszystko od początku. Po świętach przyjechał do mnie M,bardzo się za nim stęskniłam,nie widzieliśmy  się 4 miesiące. Sumiennie przygotowałam się do jego przyjazdu, szczególnie jeśli chodzi o zaplecze kulinarne. Zrobiłam więcej sałatki tradycyjnej,ryby po grecku i sernika, ale prawie nic nie wytrzymało i wyszło na na nóżkach. Zazwyczaj wiem jak postępować z jedzeniem by go nie marnować, ale uratowałam jednie rybę po grecku i powstał z niej paprykarz na sałatkę i sernik nie miałam pomysłu. Oprócz tej wpadki wszystko poszło według planu,Kuba był grzeczny,M mi pomagał i naprawił wszystkie rzeczy które tego wymagały. W dzień w który M wyjechał złapał mnie ból. Przez dwa dni znowu mnie mogłam w ogóle się ruszać, przez ten czas wypiłam tylko szklankę herbaty i zjadłam 1 kanapkę, przez to schudłam 6kg (chociaż akurat z tego się cieszę). Już Wam opowiadałam jak to ze mną jest jak łapie mnie taki ból.Na szczęście dałam radę dojść do siebie żeby pójść na egzamin, ale nie byłam przygotowana na tyle ile bym chciała. Marnie widzę wyniki, czuję że nie zdałam i przez to wieczorem płaczę w poduszkę. Boli mnie to że jestem tak beznadziejna bo nie mogę znaleźć pracy i nie zdam egzaminu. Moją jedyną radością jest Kubuś bo zaczął sam sprzątać zabawki. Powoli staje się coraz grzeczniejszy. Rady super niani się sprawdzają. Co jest najbardziej zastanawiające Kubulek jest grzeczny tylko przy mnie, jeśli prababcia jest w pobliżu zaczyna broić. Nie wiem z czego to wynika.

5 komentarzy:

  1. A u nas zmiany:) Maleństwo pojawiło się na świecie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Babcia zawsze pozwoli na więcej ;)
    Zostaję u Was na dłuzej i zapraszam też do mnie !
    szczescie-jest-blisko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło ;) I z przyjemnością przyjmuję zaproszenie.

      Usuń
  3. Witaj :) dziękuję ze odwiedziny na moim blogu :) Również się cieszę, że jesteśmy z tego samego miasta:) No i trochę się tu rozgoszczę na dłużej :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń